o Nas
Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami…
Mercedes – Benz “Kaczka”
Dawno, dawno temu za siedmioma górami, za siedmioma lasami – a dokładniej w Białym Borze w roku 1991 pojechaliśmy z rodzicami Mercedesem kaczką na jedną z pierwszych wypraw caravaningowych… Do dzisiaj pamiętam jak super było spać w aucie, na materacu z ukochanym psem… Co prawda rano to pies spał na materacu a ja na podłodze campervana ale to nie miało większego znaczenia bo samo przeżycie spania w bezpiecznym, zamkniętym busie na domowym materacu było wręcz fantastyczne😊

Na przestrzeni lat przemierzyliśmy prawie całą Polskę i większą część Europy gromadząc przy tym bagaż pełen super doświadczeń i przepięknych wspomnień. Czas leciał a do caravaningu wróciłem dopiero po 20 latach…
Land Rover Discovery 4×4 “landek”
Z moją drugą, lepszą połówką kupiliśmy Land Rovera Discovery 97r oczywiście z napędem 4×4. Pomysł przerobienia go na mini kampera lub auto wyprawowe wykluł się niemal natychmiast po powrocie z pierwszej wyprawy z namiotem. Brakowało nam bezpiecznego, suchego noclegu, ciepłej wody no i toalety (w nocy lało i namiot był cały przemoknięty). Sami zrobiliśmy zabudowę, która przede wszystkim dała nam możliwość spania w środku na pełnowymiarowym łóżku! Co za luksus:) Prysznic był grawitacyjny a wodę ogrzewało słońce – można więc śmiało powiedzieć, że kamper był EKO 😊

Takim zestawem zwiedziliśmy m.in. Bośnię i Hercegowinę, Chorwację pojechaliśmy na Sycylię i do Rumunii. Polskę zostawiliśmy na weekendowe wypady Off Road…
Fiat Ducato “Busik”
Rodzina się powiększała więc trzeba było sprzedać Landka i kupić zwykłe miejskie auto na dojazdy do przedszkola itp. Jak dzieciaki trochę podrosły postanowiliśmy kolejny raz wrócić do caravaningu – ale tym razem już na stałe😊
Budżet był skromny i poszukiwania wymarzonego teraz już rodzinnego kampera zajęły nam prawie rok. Ale kto cierpliwie szuka ten znajdzie:

Oficjalnie naszego Fiata Ducato ochrzciliśmy jako “busika”. Tym razem campervan miał wszystko co niezbędne do caravaningu: toaletę, prysznic, lodówkę, dwa dwuosobowe łóżka, mały salonik itp. Było to idealne auto dla nas i jednocześnie spełnienie marzenia o posiadaniu własnego, prawdziwego kampera! No ale jak to w życiu bywa dzieci rosły i w busiku zaczęło robić się ciasno…
CampVenture.pl
W tak zwanym międzyczasie bywaliśmy na licznym targach, zlotach i dużo podróżowaliśmy. Powoli klarowała nam się wizja większego domu na kółkach typu alkowa i otwarcia swojej własnej, rodzinnej wypożyczalni kamperów, stworzonej z pasji oraz własnego, można tu śmiało napisać ponad 30 letniego doświadczenia 🙂
I tak pod koniec 2019 roku pojawiło się CampVenture a u nas zawitały kolejno:





CDN…
Zapraszamy do kontaktu!